Społeczeństwo. Koronawirus. Kiedy Polacy mogą przyjechać do Niemiec? Katarzyna Domagała-Pereira. 19.04.2020. Z Polski do RFN wjedzie już tylko ten, kto wraca do Niemiec jako swego kraju Ale chusteczki z Pampers czesto sa w Realu po 9,99€ za 12 paczek tych chusteczek Fresch Clean czy jakoś tak, ja je lubie bardziej od tych Sensitive. Mamax az niewiarygodne, ze zostalo Ci tylko 10 tygodni! § Powrót do Polski z dzieckiem adoptowanym w UK (odpowiedzi: 2) Witam, Mieszkamy w UK od 10 lat, ale jestesmy obywatelami polskimi. Wlasnie konczymy procedure adopcyjna (czekamy na tzw. Adoption Order). Cala § Powrót z Niemiec do Polski (odpowiedzi: 1) Witam. Mieszkam w Niemczech od 3 lat. Mam 2 dzieci, które urodziły się w Polsce. Brak czasu lub możliwości nie muszą być przeszkodą w zakupie samochodu z Niemiec. Przywiezienie samochodu można zlecić specjalistom dysponującym pojazdami odpowiednimi do przewozu aut. Przewóz ładunków tego typu jest wykonywany autolawetami na jeden lub kilka samochodów. Zlecenie na taki przewóz można wystawić w serwisie Czy mogę podróżować do Niemiec bez konieczności odbywania kwarantanny? Podróżujący z Polski nie muszą odbywać kwarantanny. Czy w Niemczech jest obowiązek noszenia maseczki? Noszenie maseczek w Niemczech jest niewymagane w przestrzeniach publicznych. Czy restauracje i bary w Niemczech są otwarte? Restauracje w Niemczech są otwarte. materi pkn kelas 9 semester 1 pdf. Ciąża wywraca świat do góry nogami. Warto zorientować się, jakie masz prawa w czasie ochrony macierzyństwa. Jakie prawa ma kobieta w ciąży? Dzięki niezbędnym ustawom państwo zobowiązuje pracodawców do objęcia wyjątkowej odpowiedzialności. Ustawowy okres ochrony macierzyństwa ma chronić kobietę zatrudnioną oraz jej dziecko przed przepracowaniem, zagrożeniem zdrowia oraz problemami finansowymi w czasie trwania ciąży oraz po porodzie. Prawo dotyczy kobiet pracujące w pełnym i niepełnym wymiarze godzin oraz uczennice. Co dokładnie określa ustawa o ochronie macierzyństwa (Mutterschutz)? Kobiety w ciąży oraz tuż po urodzeniu dziecka obejmują specjalna ochrona prawna: - Kobiety w ciąży oraz karmiące piersią mogą pracować maksymalnie 8,5 godzin dziennie (osoby niepełnoletnie – 8 godzin). Dłuższy czas pracy jest absolutnie zabroniony. W ciągu dwóch tygodni można przepracować maksymalnie 90 godzin (osoby niepełnoletnie – 80 godzin). - Praca w nocy jest zabroniona – nawet w niepełnym wymiarze godzin. Za pracę w nocy uchodzi praca w godzinach od 20:00 do 6:00. Wyjątkiem jest branża gastronomiczna i hotelarska, gdzie można pracować do 22:00. - Praca w niedziele i święta jest zabroniona. Istnieją jednak wyjątki w kilku branżach, np. w gastronomii lub przy opiece chorych. - Matki karmiące piesią mają prawo do dwóch przerw po pół godziny lub jednej godzinnej. Jeżeli czas pracy przekracza osiem godzin, prawo ustala dwie przerwy po 45 minut. - Przerwy wyznaczone na karmienie nie mogą skutkować pomniejszeniem zarobków. Dotyczy to również dodatków oraz premii. Jak wygląda ochrona przed wypowiedzeniem umowy o pracę? Od momentu rozpoczęcia ciąży aż do czterech miesięcy po porodzie pracodawca nie ma prawa zwolnić Cię z pracy. Warunkiem jest jednak, że szef musi wiedzieć o ciąży w momencie zwalniania Cię lub najpóźniej dwa tygodnie po wypowiedzeniu umowy o pracę. Kiedy muszę powiadomić szefa, że jestem w ciąży? Nie masz obowiązku o poinformowaniu szefa, że jesteś w ciąży. Od Ciebie zależy, kiedy to zrobisz. Lepiej jednak poinformować nie tylko o ciąży, ale też o przewidywanym dniu porodu jak najprędzej. Pamiętaj, że jeżeli pracodawca nie wie o Twoim stanie, nie jest w stanie zastosować się do ochrony macierzyństwa. Dla własnego dobra warto zatem poinformować szefa jak najprędzej. Co oznacza zakaz pracy (Beschäftigungsverbot)? Rozróżniamy pomiędzy całkowitym (generelles Beschäftigungsverbot ) a specjalnym (besonderes Beschäftigungsverbot) zakazem pracy. Całkowity zakaz pracy rozpoczyna się na sześć tygodni przed porodem i kończy się osiem tygodni po nim. Jeżeli dziecko przyjdzie na świat wcześniej, pozostałe dni dodaje się do okresu poporodowego. Ponadto można ustalić indywidualny zakaz pracy kobiet w ciąży lub w czasie karmienia, gdy: - lekarz stwierdzi zagrożenie życia lub zdrowia matki i dziecka, - praca wymaga sporego wysiłku fizycznego, - matka pracuje przy szkodliwych substancjach chemicznych lub biologicznych, W przypadku specjalnego zakazu pracy pracodawca nadal wypłaca wynagrodzenie. Dostanie on jednak jego zwrot od kasy chorych. Czym jest zasiłek macierzyński (Mutterschaftsgeld)? Jak tylko rozpoczyna się okres ochrony macierzyństwa, kobieta w ciąży – o ile jest ubezpieczona w państwowej kasie chorych – otrzymuje zasiłek macierzyński w maksymalnej wysokości 13 euro na dzień pracy. Pracodawca dodaje tyle pieniędzy, aby otrzymać kwotę wynagrodzenia netto. Dodatek ten nazywamy wynagrodzeniem macierzyńskim (Mutterschaftslohn), który zostaje obliczony na podstawie średniej wynagrodzenia netto z trzech ostatnich miesięcy. Kobiety pracujące, które ubezpieczają się prywatnie, otrzymują jednorazowo 210 euro z Federalnego Urzędy Ubezpieczeń dla Pracowników (Bundesversicherungsamt). Pracodawca natomiast wypłaca im wynagrodzenie netto pomniejszone o 13 euro za dzień pracy. Kobiety opłacające ubezpieczenie rodzinne nie otrzymują zasiłku macierzyńskiego, chyba że wykonują pracę w niepełnym wymiarze godzin. Wtedy otrzymują też jednorazowo 210 euro. Jeżeli zarabiały miesięcznie więcej niż 390 euro, mają prawo do wynagrodzenia macierzyńskiego. Kiedy jeszcze wypłacane jest wynagrodzenie macierzyńskie? Wynagrodzenia macierzyńskie przysługuje również wtedy, gdy stosunek pracy ulega zmianie. Np., gdy kobiety w ciąży nie może całkowicie lub tymczasowo pracować na początku lub po ustaniu okresu ochrony macierzyństwa, jak również w przypadku, gdy zostanie przeniesiona na inne stanowisko. A kiedy szef nie stosuje się do przepisów? Na szczęście, to bardzo rzadkie przypadki. Pracodawcy, którzy ignorują przepisy ochrony macierzyństwa sporo ryzykują – grożą im kary pieniężne, a nawet więzienie. Aborcja w Niemczech cieszy się ogromną popularnością. Polki każdego dnia dzwonią do miejscowych gabinetów w celu umówienia się na zabieg. Również wśród personelu zajmującego się przerywaniem ciąży nie brakuje Polaków. Lekarz Janusz Rudziński opowiedział o tym, jak wygląda cały proceder. 50 telefonów dziennie Tygodnik „Przegląd” opisał historię 78-letniego lekarza pracującego w jednej z klinik położonych w pobliżu polskiej granicy. Pomimo trwającej epidemii koronawirusa oraz faktu, że większość zabiegów planowych została odwołana, ginekologia nie przestaje świadczyć usług. W powiatowym szpitalu publicznym w Forst, wciąż przeprowadzane są zabiegi przerywania ciąży. Wykonuje je także polski lekarz, Janusz Rudziński. Na jednym z posiedzeń sztabu kryzysowego szpitala pojawiły się propozycje, aby zamknąć również ginekologię. Rudziński sprzeciwiał się temu pomysłowi i zwracał uwagę, że aborcji nie można przełożyć na później, ponieważ w przeciwnym razie ciąża zakończy się porodem. Forst leży zaledwie 70 km na zachód od Zielonej Góry. Janusz Rudziński jest już na emeryturze, ale wciąż pracuje i jak sam przyznaje, pracy ma sporo. Codziennie do kliniki dzwonią pacjentki, które chcą umówić się na zabieg. W ciągu doby personel odbiera ponad 50 takich telefonów. Szpital udostępnia polskiemu lekarzowi blok operacyjny z wyposażeniem. Cena zabiegu waha się pomiędzy 500 a 600 euro i zależy od zaawansowania ciąży. Facebook Aborcja w Niemczech Na zabiegi przerwania ciąży przyjeżdżają zarówno Polki, jak i Niemki. Janusz Rudziński przeprowadza aborcje metodą próżniową, która polega na wprowadzeniu do macicy podciśnieniowego przyrządu. Przez rurkę w ciągu dwóch minut dochodzi do całkowitego opróżnienia zawartości macicy. Pacjentka przed zabiegiem dostaje narkozę. Po usunięciu ciąży zostaje w szpitalu na trwającą trzy godziny obserwację, po czym wraca do domu. Aborcję na życzenie przeprowadza się w Niemczech wyłącznie do 12. tygodnia ciąży. Oprócz tego, usunąć ciążę mogą kobiety będące ofiarami gwałtu, związku kazirodczego lub przestępstwa pedofilskiego. Aborcja jest także dozwolona, gdy ciąża zagraża życiu bądź zdrowiu fizycznemu i psychicznemu matki. W związku z dostępnością zabiegów w Niemczech, do miejscowych klinik przybywa ogromna ilość Polek w każdym wieku. Ciążę usuwają zarówno nastolatki, jak i kobiety dojrzałe do 50. roku życia. Większość nie obawia się zabiegu, ale tego, że ktoś z ich otoczenia dowie się o tym, że przerwały ciążę. Twitter Kobiety w każdym wieku Janusz Rudziński wspomina słowa swoich pacjentek, które były przerażone tym, że ktoś z ich miasta czy wsi mógłby się dowiedzieć, że przeszły aborcję. Panie doktorze, czy na parkingu przed szpitalem jest monitoring? Bo gdyby o wizycie dowiedział się nasz ksiądz proboszcz… Lekarz nie rozumie takiego toku rozumowania: Boi się pani proboszcza, a nie Pana Boga? Jedna z pacjentek powiedziała, że bardziej niż kary Bożej, obawia się napiętnowania przez księdza. Pan Bóg jest miłosierny, proboszcz nie. Lekarz twierdzi, że nie ma wyrzutów sumienia ze względu na to, czym się zajmuje. Ze statystyk wynika, że w minionych latach w Berlinie Niemki usuwały 10 tys. ciąż rocznie. W całych Niemczech liczba ta sięga 100 tys. Twitter Rośnie zainteresowanie sterylizacją W przypadku kobiet, które chcą usunąć ciążę będącą wynikiem czynu zabronionego, zagrażającą życiu matki lub obarczoną uszkodzeniami, konieczne jest posiadanie zaświadczenia z Polski. Brak dokumentu nie powoduje, że usunięcie ciąży także nie jest możliwe, ale wówczas trzeba przejść rozmowę z psychologiem lub pracownikiem socjalnym. Dopiero po upływie trzech dni od rozmowy kobieta może się zgłosić na zabieg. Ostatnio w Polsce i na całym świecie rośnie moda na sterylizację. Ze względu na zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce oraz świadomość pogłębiającego się problemu przeludnienia, coraz więcej kobiet zgłasza się na zabieg. Wiele młodych kobiet, które nie mają dzieci, podejmuje decyzję o podwiązaniu jajowodów metodą laparoskopową. Rudziński jest przeciwnikiem tego typu zabiegów. Proszę o telefon za miesiąc albo najlepiej za kilka miesięcy. Pomimo ograniczeń przerwanie ciąży w Polsce nadal jest możliwe. Pomoc z dostępie do środków poronnych oferują liczne organizacje pożytku publicznego. Twitter Od niedzieli 15 marca zawieszone są międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe. Powroty Polaków z Niemiec będą możliwe transportem samochodowym, ale tylko na niektórych przejściach. Polacy przebywający w Niemczech są zaniepokojeni zamknięciem granic w walce z koronawirusem. – Nie ma paniki, ale dużo znaków zapytania – mówi DW Dariusz Pawłoś, attaché prasowy ambasady RP w Berlinie. Po piątkowej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego, na której ogłoszono wprowadzenie pełnych kontroli na wszystkich polskich granicach, popyt na informacje drastycznie wzrósł. – Ambasada i konsulaty są w pogotowiu, informując telefonicznie, mailowo i na portalach społecznościowych – zapewnia Pawłoś. Ambasada w Berlinie uruchomiła dodatkową infolinię poświęconą kwestiom powrotu: +49 176 178 87 888. Wybrane przejścia graniczne W niedzielę 15 marca na granicach Polski rozpoczną się kompleksowe kontrole graniczne. – Powrót z Niemiec będzie możliwy transportem samochodowym – dodaje Dariusz Pawłoś. Zawieszone są międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe. Nie wszystkie przejścia graniczne między Polską a Niemcami będą czynne. Z opublikowanej przez ambasadę RP w Berlinie listy wynika, że dla ruchu samochodowego czynne będą przejścia: Jędrzychowice, Olszyna-Forst, Świecko-Frankfurt n. Odrą, Krajnik Dolny- Schwedt, Kołbaskowo-Pomellen, Świnoujście-Garz. Dla ruchu pieszego z kolei: Gubin-Guben, Słubice- Frankfurt n. Odrą oraz Kostrzyn n. Odrą-Kietz. 14 dni w kwarantannie Osoby powracające z zagranicy zostaną zarejestrowane i przebadane. Następnie będą musiały poddać się obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie domowej. Nie będą jej przechodzić kierowcy transportu kołowego, np. autobusów i busów. Transport towarów będzie odbywał się bez przeszkód Kwarantannie nie będą też poddawane osoby dojeżdżające do pracy po obu stronach granicy, czyli Niemcy pracujący w Polsce i Polacy zatrudnieni w Niemczech. – Ta grupa osób nie będzie miała problemu z przekroczeniem granicy, pod warunkiem, że przedłoży straży granicznej odpowiednie dokumenty – informuje Dariusz Pawłoś. Obcokrajowcy: są wyjątki Do Polski nie wjadą jednak obcokrajowcy, z wyjątkiem osób zamieszkałych i pracujących w Polsce, małżonków i dzieci obywateli polskich oraz cudzoziemców posiadających Kartę Polaka. Z zagranicy będą mogli także wjeżdżać dyplomaci i kierowcy transportu towarowego. Transport towarów będzie odbywał się bez przeszkód. Kontrole będą obowiązywać na razie przez 10 dni. Potem polski rząd zdecyduje o ich ewentualnym przedłużeniu o kolejnych 20 dni, a potem o następne 30. Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Malina99a Rozpoczęty 13 Maj 2020 Tagi #ciaza #pomocy #1 Witam. Jestem obecnie w 14 tc. Mieszkam w Niemczech mam umowę na czas nieokreślony i zameldowanie. Za 3-4 miesiące chciałabym wrócić do Polski i oczywiście w Polsce urodzić. Czy są tutaj osoby które mogłyby mi powiedz jakby to wyglądało. Czy AOK pokryje koszty porodu w PL? Co powinnam po powrocie (przed porodem w pl) załatwić (lekarz jest oczywisty). To będzie moje pierwsze dziecko i nie za bardzo się orientuję. Czy należy mi się jakiś zasiłek z Niemiec? Czy moge dostac go w Polsce? Poprosiłabym o opisanie jeśli któraś z Pan była w takiej sytuacji. Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź reklama M Margar 1 Grudzień 2020 Dlaczego chcesz rodzic w Polsce?? W DE masz o 100%lepszą opiekę, nie jestes traktowana jak petent, dziecko w razie W ma zapewnione wszystko, nawet Zolgen S refunduje ten kraj, nie trzeba żebrać 10 mln zł od ludzi jeśli okaze sie, ze dziecko ma SMA, czego nikomu nie życzę, ale to tylko przykład. W DE w razie jakichkolwiek problemow masz dostęp do wszystkiego, w Pl - z kazdym problemem jesteś sama jako rodzic. W PL często nie dają zzo. Nie masz niczego po porodzie, wszystko wnosisz sama, rodząc, targając torbę jednocześnie i jeszcze trafiasz na zmęczonych i wypalonych pracą ludzi. No dramat. Gdybym miala mozliwosc tak jak Ty, w życiu bym nie rodzila w Pl. #2 Hej, ja pierwsza ciaze prowadziłam w UK . Zjechałam w 30 tygodniu lub cos w tym stylu. Dokładnie nie pamiętam bo to było 4 lata temu. Jeżeli pracujesz w Niemczech to wystarczy jak piszesz im Europejską kartę ubezpieczenia. Ta niebieska. Po drugie każda kobieta w ciazy ma ubezpieczenie "Z urzedu" o ile jest obywatelem RP. Myślę że w obecnej sytuacji bedziesz musiala przejść kwarantanne po przyjeździe ale zawsze warto zadzwonić na numer straży granicznej lub popatrzec na strony rządowe. #3 Ja mogę tylko podpowiedzieć że musisz mieć do porodu komplet badań (niewiem czego wymagają w Niemczech) są to grupa krwi, gbs, toxoplazmkza, różyczka, WZW, hiv #4 Ja mogę tylko podpowiedzieć że musisz mieć do porodu komplet badań (niewiem czego wymagają w Niemczech) są to grupa krwi, gbs, toxoplazmkza, różyczka, WZW, hiv Właśnie jak wyżej. Do tego morfologia ostatnia i mocz. Zapomniałam dodać. #5 Ja mogę tylko podpowiedzieć że musisz mieć do porodu komplet badań (niewiem czego wymagają w Niemczech) są to grupa krwi, gbs, toxoplazmkza, różyczka, WZW, hiv Jeśli chodzi o badania to wiem nie istotne co potrzebują w Niemczceh bo chciałabym rodzic w Polsce #6 Witam. Jestem obecnie w 14 tc. Mieszkam w Niemczech mam umowę na czas nieokreślony i zameldowanie. Za 3-4 miesiące chciałabym wrócić do Polski i oczywiście w Polsce urodzić. Czy są tutaj osoby które mogłyby mi powiedz jakby to wyglądało. Czy AOK pokryje koszty porodu w PL? Co powinnam po powrocie (przed porodem w pl) załatwić (lekarz jest oczywisty). To będzie moje pierwsze dziecko i nie za bardzo się orientuję. Czy należy mi się jakiś zasiłek z Niemiec? Czy moge dostac go w Polsce? Poprosiłabym o opisanie jeśli któraś z Pan była w takiej sytuacji. Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź lkdjjgvmn reklama #7 Dlaczego chcesz rodzic w Polsce?? W DE masz o 100%lepszą opiekę, nie jestes traktowana jak petent, dziecko w razie W ma zapewnione wszystko, nawet Zolgen S refunduje ten kraj, nie trzeba żebrać 10 mln zł od ludzi jeśli okaze sie, ze dziecko ma SMA, czego nikomu nie życzę, ale to tylko przykład. W DE w razie jakichkolwiek problemow masz dostęp do wszystkiego, w Pl - z kazdym problemem jesteś sama jako rodzic. W PL często nie dają zzo. Nie masz niczego po porodzie, wszystko wnosisz sama, rodząc, targając torbę jednocześnie i jeszcze trafiasz na zmęczonych i wypalonych pracą ludzi. No dramat. Gdybym miala mozliwosc tak jak Ty, w życiu bym nie rodzila w Pl. #8 Podpinam się do pytania,ale u mnie sytuacja wygląda tak,że ja chcę rodzic w DE. Planuję jechać tam za kilka miesięcy a jestem teraz w 3 Mąż i ja żyjemy za granicą ale tu nam się nie podoba a tam już kiedyś byliśmy i chcemy wrócić jednakże ze urodzę pierwsze dziecko podpowiedzcie proszę gdzie trzeba się ubezpieczyć nie za miliony albo jak zdobyć niemieckie ubezpieczenie no ogólnie info odnośnie porodu i innych Przesłana przez Panią umowa nie jest umową o pracę ani też umową cywilnoprawną, na podstawie której wykonywana jest praca. Przedmiotem umowy jest usługa pośrednictwa z zakresie znalezienia pracy zagranicą dla osoby mającej być zrekrutowaną do pracy u zagranicznego pracodawcy. Na podstawie tej umowy zleceniodawca (osoba mająca wyjechać do pracy) nie nawiązuje stosunku pracy, a jedynie agencja pośrednictwa zobowiązuje się do podjęcia czynności, które mają doprowadzić do zawarcia umowy z zagranicznym pracodawcą (czynności pośrednictwa). „Podejmowanie pracy zagranicą u pracodawców zagranicznych odbywa się w trybie i na zasadach obowiązujących w państwie zatrudnienia oraz określonych w umowach międzynarodowych” (art. 84 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy z dnia 20 kwietnia 2004 r.). Pracę u zagranicznego pracodawcy można podjąć: w drodze bezpośrednich uzgodnień dokonywanych przez osoby podejmujące pracę z pracodawcami zagranicznymi; za pośrednictwem publicznych służb zatrudnienia; za pośrednictwem agencji zatrudnienia prowadzącej działalność z zakresie pośrednictwa zatrudnienia. Sytuacja z punktu a. jest prosta, pracownik bezpośrednio uzgadnia warunki z pracodawcą zagranicznym i podejmuje pracę. Sytuacja b. Pani nie dotyczy, pod uwagę należy wziąć sytuację c. Zgodnie z art. 85 ust. 2 ustawy „kierowanie do pracy za granicą u pracodawców zagranicznych za pośrednictwem agencji zatrudnienia odbywa się na podstawie pisemnej umowy zawieranej przez te agencje z osobami kierowanymi. Umowa ta powinna określać w szczególności [treść minimalna]: 1) pracodawcę zagranicznego; 2) okres zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej; 3) rodzaj oraz warunki pracy i wynagradzania, a także przysługujące osobie kierowanej do pracy świadczenia socjalne; 4) warunki ubezpieczenia społecznego oraz od następstw nieszczęśliwych wypadków i chorób tropikalnych;5) obowiązki i uprawnienia osoby kierowanej do pracy oraz agencji zatrudnienia; 6) zakres odpowiedzialności cywilnej stron w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy zawartej między agencją zatrudnienia a osobą kierowaną, w tym stronę pokrywającą koszty dojazdu i powrotu osoby skierowanej do pracy w przypadku niewywiązania się pracodawcy zagranicznego z warunków umowy oraz tryb dochodzenia związanych z tym roszczeń; 7) kwoty należne agencji zatrudnienia z tytułu faktycznie poniesionych kosztów związanych ze skierowaniem do pracy za granicą, poniesione na: dojazd i powrót osoby skierowanej, wydanie wizy, badania lekarskie, tłumaczenia dokumentów; 8) informację o trybie i warunkach dopuszczania cudzoziemców do rynku pracy w państwie wykonywania pracy; 9) inne zobowiązania stron”. Przesłana przez Panią umowa nie spełnia wymogów minimalnych wynikających z przytoczonego powyżej przepisu. Pośrednik, kierując Panią do konkretnego pracodawcy, powinien zawrzeć z Panią osobną umowę, w której powyższe kwestie powinny zostać określone. Mimo że w przesłaną umowę wpleciono częściowe postanowienia dotyczące kosztów (pkt 15: „z wynagrodzenia należnego Wykonawcy będzie potrącana co miesiąc należność za koszty noclegowo-transportowe”), to są one niewystarczające. Z tego zapisu wynika, że koszty noclegów miały być pokrywane z Pani wynagrodzenia. Problem powstaje w sytuacji, gdy Pani już tego wynagrodzenia nie otrzymuje, trudno wymagać od pośrednika, aby pokrywał koszty Pani noclegów i pobytu w Niemczech, jeżeli nie może ich potrącić z Pani wynagrodzenia i nie posiada żadnego zabezpieczenia. Z długiej strony warunki Pani powrotu czy ewentualnie pokrycia kosztów pobytu w Niemczech w przypadku utraty pracy z winy pracodawcy powinny zostać określone na piśmie. Dotyczy to też ciąży w Niemczech. Pisze Pani, iż niemiecki pracodawca zwolnił Panią z powodu ciąży. Do umowy zawartej z niemieckim pracodawcą stosuje się niemieckie przepisy prawa pracy, w tym także przepisy dotyczące ochrony pracownicy w ciąży. Wypowiedzenie umowy o pracę (Kündigung) z naruszeniem powyższych przepisów jest nieważne, jeżeli pracodawca wiedział, że jest Pani w ciąży lub dowiedział się w terminie dwóch tygodni od wręczenia wypowiedzenia (§ 9 Mutterschuztgesetz z dost. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼

ciąża w niemczech a powrót do polski