Ahojte, nepouzivate niektora bb cream (neviem ci to dobre pisem) z lidla? ste spokojne? ja pouzivam teraz prirodnu kozmetiku ale kedze je dost draha, rada by som nieco lacnejsie, a viem ze vela vyrobkov z lidla dopadlo super. dakujem za rady - Aj o tom sa diskutuje na Modrom koníku. Prečítaj si skúsenosti a názory ostatných.
Cien, its budget beauty range, is a bestseller, and its new Q10 Intensive Serum is likely to fuel this further. Joining the brand’s highly successful Q10 Night Cream and Q10 Day Cream, the £2.99 serum launches just in time for winter and has been developed to provide an extra layer of defense against the dehydrating effects of the cold weather.
Koenzym Q10. Koenzym Q10 je látka, která je součástí všech buněk lidského těla. Je důležitý pro tvorbu energie v buňkách a působí také antioxidačně. S rostoucím věkem jeho množství v těle klesá. Dr. Max.
Cien Q10 Night Cream (50ml) This cream also cost €2.99 and it is in exactly the same format as the day cream. The only difference is that this packaging is navy blue with yellow details and the cream is thicker and has more of a fragrance than the day cream.
Kosmetyki dostawały też ujemne punkty, jeżeli w ich recepturze znalazły się składniki mogące źle wpływać na cerę. Zwycięzcą okazał się krem marki Cien! Aqua Moisturising Cream 24h Protection - z pewnością kojarzycie go z lidlowskich półek i pewnie nie raz mijałyście go bez większego zainteresowania. Okazuje się, że warto
materi pkn kelas 9 semester 1 pdf. Ostatnio testowałam kosmetyki do pielęgnacji z Biedronki, o czym przeczytasz tutaj. Postanowiłam więc sprawdzić, co znajdę w drugim najpopularniejszym dyskoncie w Polsce – w Lidlu. Wszystko w ramach cyklu #RedaktorkaDoświadczalna. Tutaj już wybór nie był tak prosty. Zadanie znalezienia kosmetyków o dobrym składzie nie należało do najłatwiejszych. Po 30 minutach szukania w moim koszyku znalazło się 5 produktów. Zaczęłam używać ich w swojej codziennej pielęgnacji. Poniżej dowiesz się, jak się sprawdziły. Wybrałam 5 kosmetyków Starałam się znaleźć kosmetyki uniwersalne Znalazłam jeden hit Więcej podobnych treści znajdziesz na Mam skórę trądzikową, tłustą i bardzo wrażliwą. Jak poprzednio, kupiłam różne rodzaje kosmetyków, aby zapewnić różne etapy pielęgnacji. L’OREAL Mleczko Rare flowers Redaktorka doświadczalna LIDL / Ofeminin Foto: Ofeminin Mleczko do demakijażu i oczyszczania od L’oreal znam już od dawna. Kilka lat temu używałam tego kosmetyku do codziennego demakijażu. Miałam dobre skojarzenie, więc postanowiłam kupić ponownie. Od tygodnia wykonuję nim demakijaż. Najpierw masuję twarz dłońmi z mleczkiem, bez dodatku wody. Kosmetyk całkiem dobrze zmywa podkład i krem z filtrem. Następnie nakładam odrobinę na wacik, przyciskam delikatnie do oczu, a po kilkunastu sekundach ściągam rozpuszczony tusz. Producent sugeruje delikatne przemywanie twarzy wacikiem zwilżonym mleczkiem rano i wieczorem. Moim zdaniem kosmetyk powinno się zmyć z powierzchni skóry. Ja, po użyciu mleczka, oczyszczam twarz żelem myjącym, ponieważ ma ono w sobie wysoką zawartość Paraffinum liquidum. Jest to składnik okluzyjny, który u tłustych cer często przyczynia się do zapychania. Oprócz tego zawiera substancję myjącą, która w dłuższym kontakcie ze skórą może podrażnić lub przesuszyć. Zdecydowanym plusem jest to, że ma niewielką zawartość składników myjących, a na pierwszych miejscach składu widnieją składniki nawilżające. Mleczko sprawdzi się u osób z cerą suchą. Dla skóry tłustej i skłonnej do zaskórników jest zdecydowanie za ciężki. Raczej nie poradzi sobie ze zmyciem mocnego makijażu, natomiast jeżeli malujesz się delikatnie to użycie go powinno wystarczyć do zmycia delikatnego makijażu. Cena: 16,99 zł Cien Food For Skin żel micelarny do mycia twarzy Redaktorka doświadczalna LIDL / Ofeminin Foto: Ofeminin Wśród niedrogich żeli dostępnych w marketach mało jest tych delikatnych. W żelu Cien Food For Skin składnikiem myjącym jest bardzo łagodny dla skóry surfaktant, co dla mnie jest ogromnym plusem. Używam go po mleczku od L’oreal. Zwilżam twarz wodą, a następnie nakładam odrobinę żelu na rękę i myję twarz przez ok. 15s. Żel dobrze zmywa resztki makijażu i zanieczyszczeń, nie wysusza skóry i nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Ma przyjemny, świeży zapach. Sprawdzi się w pielęgnacji każdego typu cery. Cena: 5,99 zł Himalaya Herbals Puryfing Neem Mask Redaktorka doświadczalna LIDL / Ofeminin Foto: Ofeminin Jako posiadaczka cery tłustej jestem fanką maseczek z glinki. Postanowiłam wypróbować tę od Himalaya dostępną w Lidlu. Zachęciła mnie zawartością glinki Kaolin i Bentonitu – składników, które świetnie matują skórę nie podrażniając jej. Ma również ekstrakt z kurkumy, który działa przeciwzapalnie, Propylene Glycol o właściwościach nawilżających i wyciąg z liści Neem, działający przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Ta maseczka to mój faworyt pośród kosmetyków z Lidla, które kupiłam. Nie podrażnia skóry, jest wygodna w aplikacji, matuje i oczyszcza skórę. Używam jej na twarz, dekolt i plecy. Sprawdzi się u osób z cerą tłustą i mieszaną, ale też dojrzałą. Maseczka ma delikatne drobinki, dlatego nie polecam stosowania jej, jeżeli ktoś ma problem z zaskórnikami zamkniętymi, czyli pryszczami z białym środkiem. Drobinki mogą przyczynić się do rozsiania bakterii zaostrzających trądzik. Cena: 7,49 zł Cien krem pod oczy przeciwzmarszczkowy Redaktorka doświadczalna LIDL / Ofeminin Foto: Ofeminin Krem zainteresował mnie ze względu na skład, który, w stosunku do bardzo niskiej ceny, jest dobry. Natomiast wspomniane na opakowaniu witamina E i koenzym q10 wymienione są na końcu składu. Oznacza to, że ich ilość w kosmetyku jest bardzo mała. Używam go na noc i na dzień. Krem oparty jest na glicerynie i oleju z awokado, dzięki czemu dobrze nawilża. Skóra po nałożeniu wygląda ładnie, kosmetyk nie lepi się i nie pozostawia efektu świecenia. Krem nie wykazuje działania przeciwzmarszczkowego, nie zmniejsza opuchlizny pod oczami. Za to bardzo dobrze nawilża i jak na tak niską cenę jest naprawdę fajny. Cena: 7,99 zł Cien Food For Skin maska-peeling do twarzy Redaktorka doświadczalna LIDL / Ofeminin Foto: Ofeminin Peeling enzymatyczny to mój ulubiony typ peelingu. Jest najłagodniejszy dla skóry, a mimo to bardzo skutecznie złuszcza martwy naskórek. Jak tylko zobaczyłam, w składzie maseczki z Zabiegu 2 papainę i bromelainę wrzuciłam go do koszyka! Te dwa składniki to enzymy rozpuszczające nadmiar martwego naskórka. Maseczki wykonałam w kolejności. Pierwsza z nich, po nałożeniu, piekła mnie w skórę. Zmyłam ją wcześniej niż sugeruje producent w instrukcji. W opakowaniu było bardzo dużo produktu, więc to co zostało postanowiłam dać mojemu chłopakowi do przetestowania. Jego nie piekła skóra po nałożeniu. Podejrzewam więc, że to kwestia mojej bardzo wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry. Następnie nałożyłam na twarz maskę-peeling enzymatyczny z Zabiegu 2. Czułam leciutkie mrowienie, ale u mnie to normalne podczas stosowania peelingu enzymatycznego. Po zmyciu moja skóra była wygładzona i promienna, a naskórek złuszczony. Chętnie wrócę do peelingu, a maseczkę z Zabiegu 1 będę używać na plecy i dekolt. Cena: 1,50 zł Podsumowanie testu pielęgnacji z Lidla Wśród wybranych przeze mnie kosmetyków był jeden hit- maseczka z Himalaya. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten produkt. Ma świetny skład i bardzo dobrze działa. Pozostałe kosmetyki pielęgnacyjne są okej. To całkiem dobra, niskobudżetowa opcja. Ale niestety nie znajdują się one wśród moich ulubieńców. Sprawdźcie sami!
Ten kosmetyk od wielu lat jest hitem w Niemczech i Wielkiej Brytanii - w testach konsumenckich bije na głowę najpopularniejsze marki. Cena? Niecałe 10 zł! Kosmetyki z dyskontów cieszą się niesłabnącą popularnością - liczne promocje a nawet limitowane serie znanych marek sprawiają, że chodzimy do marketów równie chętnie, co do drogerii. Zwłaszcza, że na uwagę zasługują też marki własne dyskontów - to właśnie wśród nich kryją się prawdziwe "perełki"! Krem za 10 zł z marketu Aldi, który wyprzedza popularne markiCzyżby sławny krem z Lidla miał konkurencję? Niewiele osób wie, że podobnym hitem dysponuje niemiecka sieć Aldi - mowa o kremie przeciwzmarszczkowym na noc Biocura Beauty, który w innych krajach Europy występuje pod nazwami Lacura lub Siana. Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno w 2007 roku (!), gdy w ślepych testach konsumenckich pokonał 15 innych kosmetyków popularnych i cenionych marek. Od tego momentu stał się hitem w Wielkiej Brytanii. Słyszało o nim wiele kobiet, ale ze względu na różnicę nazw nie wszystkie są świadome, że jest dostępny także w Polsce. W kremie przeciwzmarszczkowym na noc Biocura Beauty znalazły się kompleks retinolu, lipidy z awokado i koenzym Q10. Według producenta ma hamować proces starzenia się skóry i zmniejszać widoczność zmarszczek. Słoiczek o pojemności 50 ml kosztuje dokładnie 9,99 zł. Okazuje się, że część Wizażanek miała okazję stosować kosmetyki z Aldiego. Jedna z użytkowniczek forum pisze:Stosuję ten krem od ponad 2 lat, zanim jeszcze zaczęło się o nim głośno mówić. Jestem bardzo zadowolona -ma super zapach, konsystencję i bardzo dobrze się rozprowadza. Nie powoduje uczuleń. Dla mnie jest to ważne, gdyż mam cerę wrażliwą. Wcześniej wydawałam krocie na najróżniejsze kremy do twarzy z górnych półek i niestety nie byłam zachwycona. Używam go także na szyję i dekolt. Efekt murowany. Polecam!!! - stylea79 Miałyście do czynienia z marką Biocura Beuaty? Przetestujecie krem z Aldiego?Zobacz też: Częsty błąd w codziennej pielęgnacji, który może mieć nieprzyjemne konsekwencjeŹródło zdjęcia głównego: Nawilża, nie podrażnia i nie zapycha - ten chwalony krem z Lidla teraz kupicie za... 5 zł! Dobry i niedrogi - tak kobiety określają przeciwzmarszczkowy krem z Lidla, który aktualnie znajduje się w promocji, ale czy aby na pewno jest skuteczny? Krem marki Cien, który można nabyć w sieci sklepów Lidl cieszy się sporym zainteresowaniem kobiet. Występuje w wersji nawilżającej i przeciwzmarszczkowej. Polecamy: Sleeping beauty - pielęgnacyjny trend, który pokochamy w 2018 roku Anti - Wrinkle, Day Cream Q10 Teraz krem przeciwzmarszczkowy Cien jest w promocyjnej cenie! Od 25 września do 1 października możemy go nabyć nie za 10, a za 5 złotych! Poszukałyśmy więc w naszym KWC informacji, czy aby na pewno warto się nim zainteresować. W opisie producenta czytamy, że zawiera Q10, kwas hialuronowy , witaminę E, filtry UV, Liftan, czyli intensywny aktywny kompleks o wysokiej jakości składników czynnych, które są stosowane w celu ograniczenia głębokości zmarszczek. W efekcie nawilża skórę, redukuje zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Co na to Wizażanki? Musiałam sprawdzić jak działa na moją skórę krem, o którego skuteczności huczał cały internet. Pozytywne wrażenie zrobiło na mnie opakowanie, solidne, utrzymane w ciepłej kolorystyce. Już po pierwszej aplikacji czuć, że jest to produkt bardzo odżywczy, jednak nie trzeba czekać długo, zanim się wchłonie. Skóra po jego użyciu jest bardzo nawilżona, kosmetyk nie podrażnia, ani nie zapycha. Warto wypróbować, zwłaszcza, że to niezły skład za naprawdę niewielkie pieniądze. ZALETY: +opakowanie +skład +odżywczy + bardzo nawilża +nie podrażnia +nie zapycha - chwali go Arwenka1 Stosujecie kosmetyki z Lidla? Polecacie ten krem? Więcej informacji o kremie Cien z Lidla znajdziecie w KWC. Jeżeli zastanawiacie się nad innym kremem przeciwzmarszczkowym, to mamy dla Was kilka sprawdzonych propozycji:) 1. Nivea Care, Lekki krem przeciwzmarszczkowy , cena: ok. 20 zł 2. L'Oreal Paris, Revitalift Laser X3, Anti - Age Night Cream - Mask , cena: ok. 40 zł 3. Nuxe, Creme Nirvanesque (Krem do twarzy na pierwsze zmarszczki) , cena: ok. 125 zł... Sleeping beauty - pielęgnacyjny trend, który pokochamy w 2018 roku Europejskie kobiety pokochały koreańskie kosmetyki i metody pielęgnacji - czy w 2018 roku wciąż będziemy pod ich urokiem? Ten trend może o tym zadecydować! Ostatnie miesiące dobitnie pokazały, że koreańska pielęgnacja na dobre zadomowiła się w amerykańskiej i europejskiej przestrzeni beauty . Kosmetyki z Dalekiego Wschodu możemy dziś kupić w większości drogerii; pokochałyśmy maseczki bąbelkowe i dwuetapowe oczyszczanie twarzy. Jaki trend zawładnie naszą wyobraźnią już za kilka miesięcy? Sleeping beauty - udoskonalone oblicze nocnej pielęgnacji Koreański rynek kosmetyczny zmienia się bardzo dynamicznie - ponieważ konsumentki są przyzwyczajone do ciągłych innowacji, marki prześcigają się w opracowywaniu nowych linii i wciąż udoskonalają swoje produkty. Ze względu na coraz łatwiejszy dostęp do koreańskich kosmetyków i widoczne zainteresowanie, jakie budzą na całym świecie, zachodni producenci podążają za trendem i dbają o konkurencyjność - np. dziś podkłady i kremy BB w cushionie oferuje większość dobrze nam znanych, europejskich gigantów kosmetycznych. Z tego względu możemy śmiało założyć , że cokolwiek zyska popularność w Korei i za pośrednictwem internetu przeniknie do reszty świata, z dużym prawdopodobieństwem po pewnym (coraz krótszym) czasie stanie się hitem także u nas . Czego więc możemy oczekiwać w 2018 roku? Możliwej odpowiedzi na to pytanie dostarcza niedawny wywiad przeprowadzony przez portal The Klog z Bradley'em Horowitzem - dyrektorem generalnym amerykańskiego oddziału koncernu Amore Pacific , który jest obecnie liderem koreańskiej branży beauty . To do niego należą takie marki (znane i lubiane także w Polsce) jak Etude House, Innisfree i Laneige. Zapytany o trendy, jakie przewiduje na przyszły rok , Bradley odpowiedział w dwóch słowach: sleeping beauty . Post udostępniony przez Svetlana (@my_beauty_asia) 24 Maj, 2015 o 3:49 PDT Według szefa amerykańskiego Amore Pacific, to właśnie zagadnienie całonocnej pielęgnacji będzie jednym z... Fotolia Naturalne kosmetyki dla początkujących - 5 polskich marek, które warto znać Kosmetyki naturalne to coraz silniejszy trend w pielęgnacji, dzięki czemu powstaje coraz więcej marek oferujących świetnej jakości kosmetyki o starannie dopracowanym składzie. Na jakie marki warto zwrócić uwagę jeśli dopiero zaczynamy przygodę z ekologicznymi kosmetykami? Zapotrzebowanie na k osmetyki eko wydaje się być coraz większe, nic więc dziwnego, że na rynku kosmetycznym jest obecnie tak wiele marek oferujących naturalne produkty. Większość z nich proponuje świetnej jakości kosmetyki w bardzo przystępnych cenach. Wybrałyśmy pięć z nich, których kosmetyki naprawdę warto przetestować. Szczególnie wtedy jeśli dopiero zaczynacie wprowadzać naturalną pielęgnację i nie wiecie od czego zacząć - te kosmetyki powinny spełnić wasze wymagania. Resibo To dość młoda marka, która nie bez przyczyny szybko stała się popularna. Największym hitem w ofercie marki jest olejek do demakijaż u , który wmasowujemy w skórę, a następnie zmywamy za pomocą muślinowej ściereczki. Cera jest błyskawicznie oczyszczona , a olejek pozostawia przyjemne uczucie ukojenia i nawilżenia cery. W składzie olejku znajdziemy olej lniany, olejek manuka, olej z pestek winogron, olej abisyński oraz olej awokado. Oprócz olejku warto wypróbować także krem ultranawilżający oraz mgiełkę, która przyjemnie koi i uspokaja cerę. Jeśli znacie kosmetyki tej marki koniecznie podzielcie się opinią z innymi użytkowniczkami, zostawcie swoją recenzję TUTAJ Olejek do demakijażu Resibo - 49 zł Vis Plantis Naturalne kosmetyki kierowane przede wszystkim do cery dojrzałej. Produkty Vis Plantis są łatwo dostępne, a ich ceny nie są wygórowane. Marka stawia na unikatowe składniki takie jak śluz ze ślimaka czy peptyd jadu żmii, a także te często wykorzystywane w kosmetyce naturalnej - olej z nasion bawełny, olej z nasion róży damasceńskiej, ekstrakt z bławatka czy nasion owsa. Co spośród oferty marki warto wypróbować? Z pewnością doskonale nawilżające i wygładzające kremy do rąk w praktycznych opakowaniach z pompką, a także żel micelarny oraz krem na noc z retinolem. Balsam do rąk jagody goji Vis Plantis - 14,99 zł Vianek Marka pojawiła się na... Zapomnijcie o Rossmannie. W Biedronce trwa równie gorąca promocja na kosmetyki! W czasie kiedy wszystkie szalejemy na promocji w Rossmannie, Biedronka zaskakuje równie kuszącą promocją na kosmetyki. Jeśli zaopatrzyłyście się już w zapas kosmetyków kolorowych na wielkiej promocji - 55 procent w Rossmannie pora na kosmetyki do pielęgnacji. A te możecie kupić teraz w bardzo okazyjnych cenach w sieci dyskontów Biedronka. Kosmetyki marki BeBeauty do 15 października możemy kupić w promocji "dwa w cenie jednego". Musimy zatem zakupić dwa takie produkty, ale zapłacimy tylko za jeden. Promocja na kosmetyki w Biedronce - co warto kupić? W promocji "2 za 1" ceny poszczególnych kosmetyków BeBeauty są wyjątkowo zachęcające. Przykładowo za żel pod prysznic zapłacimy zaledwie 1,99 zł, chusteczki do makijażu będą nas kosztować 1,75 zł, a sól do kąpieli zaledwie 1,75 zł. Kosmetyki marki BeBeauty dostępnej tylko w Biedronkach zdobywają wyjątkowo wysokie oceny w katalogu Kosmetyku Wszech Czasów Wizażanki chwalą je za wysoką jakość, która w tym przypadku łączy się także z niską cenę, wydajność, a także łatwą dostępność. Jednym z najbardziej polecanych produktów marki BeBeauty jest płyn micealarny , który obecnie kupimy za jedynie 2,15 zł (jeśli zakupimy dwa produkty). Płyn micelarny Bebeauty - 2,15 zł przy zakupie dwóch opakowań Kosmetyki dostępne w dyskontach wbrew pozorom wcale nie są niskiej jakości. Doskonałym przykładem może być krem nawilżający z Lidla , który w głośnym rankingu wyprzedził kosmetyki ekskluzywnych marek. Okazuje się więc, że nie należy się bać produktów do pielęgnacji z dyskontów. A wy często kupujecie tam kosmetyki? Które są waszymi ulubieńcami? Te płyny micelarne warto kupić w drogerii: Na zdjęciu: Garnier płyn micelarny 3 w 1- około 20 zł, Ziaja ulga dla skóry wrażliwej - około 8 zł, Nivea pielęgnujący płyn micelarny - około 15 zł Zobacz także: Ujędrniają i odmładzają - sięgnij po kosmetyki z tym składnikiem, a skóra ci za to podziękuje! Testuj kosmetyki za... Suche włosy - przyczyny przesuszania i proste rady, jak o nie dbać! Laura Grzelak Milena Majak Blizny po trądziku – jak się ich pozbyć? Najlepsze preparaty i zabiegi Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Warkocze - TOP 15 fryzur z warkoczami, które zapleciesz w ekspresowym tempie Modne paznokcie 2022: Trendy z Instagrama - TOP 17 stylizacji Laura Grzelak Sylwia Przygoda Laminowanie rzęs w domu – jak je wykonać i ile się utrzyma? Fryzury z długich włosów, które zrobisz samodzielnie w 5 minut. TOP 15 inspiracji [Zdjęcia] Jak zrobić panterkę na paznokciach? TOP 15 inspiracji z Instagrama na paznokcie w panterkę Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Roller do twarzy – który wybrać i jak wykonywać nim masaż? Marta Średnicka Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Mezoterapia – na czym polega zabieg i jakie daje efekty? Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze diety odchudzające 2022 - ranking News & World Report Jak zrobić paznokcie szpice krok po kroku? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Wypadanie włosów – przyczyny i skuteczne sposoby na nadmierną utratę włosów Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Paznokcie ballerina – jak piłować? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Pomysły na paznokcie – 25 najciekawszych inspiracji z Instagrama na modny manicure Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking hitów włosomaniaczek z KWC
Hiszpańska organizacja konsumencka OCU przetestowała 16 popularnych kremów nawilżających. W tym celu zorganizowała serię rygorystycznych tzw. ślepych testów konsumenckich. Wszystkie kremy przez cztery tygodnie były testowane przez ochotniczki, które nie wiedziały, jakiego produktu używają. W ocenie uwzględniono punkty za skład produktów. Odejmowano je za substancje choć dozwolone przepisami, to nie rekomendowane, czyli parabeny czy niektóre konserwanty. Przebadano produkty w różnych cenach, od najtańszych marek dyskontowych, po najdroższe luksusowe kremy. Zwycięzcą zestawienia okazał się produkt... najtańszy, czyli liliowy Cien Aqua sprzedawany w Lidlu za 2,99 euro. Ochotniczki najgorzej oceniły produkt najdroższy, a więc kosztujący 225 euro żelowy krem nawilżający marki La Mer. Na drugim miejscu w rankingu konsumentek znalazł się krem Vichy Aqualia Thermal kosztujący 17 euro, a na trzecim Garnier Skins Natural za 4,99 euro. Podobny sukces osiągnął dwa lata temu tani krem przeciwzmarszczkowy z Lidla. Kosztujący 3 euro Q10 sprzedawany pod marką Cien wygrał w rankingu konsumenckim przeprowadzonym w Hiszpanii na 955 wolontariuszkach. Przy okazji okazało się, że wiele drogich kremów zawiera zbyt mało składników aktywnych, takich jak retinol, kolagen i koenzym Q10. Nie tylko tanie marki Bazujące na niskich cenach dyskonty co rusz zaskakują produktami, które podbijają rynek. W ubiegłym roku Lidl wprowadził do sprzedaży oryginalne buty marki Crocs, które stały się sprzedażowym hitem. Przed dyskontami ustawiały się kolejki chętnych na to obuwie, a klienci w sklepach wyrywali sobie buty z rąk. W maju tego roku crocsy pojawiły się w obu dyskontach – Biedronce i Lidlu. Ceny były kilkukrotnie niższe niż w „normalnej" sprzedaży (50-70 zł). Biedronka i Lidl wprowadzają co jakiś czas do oferty także produkty dla bardziej wymagających klientów. Dyskonty Biedronki oferowały już jeansy Levis oraz pościel duetu Paprocki & Brzozowski. Teraz hitem może się okazać kolekcja tekstyliów łazienkowych Macieja Zienia. Ręczniki czy szlafrok bawełniany zaprojektowane przez Zienia będzie można kupić w dyskontach od 13 października.
krem z lidla q10